Wypadek drogowy – jak pomóc, by nie zaszkodzić?

Podczas udzielania pierwszej pomocy działaj według ściśle określonego planu/ fot. Shutterstock
Wypadki drogowe bywają na tyle niebezpieczne, że szybkie podjęcie pomocy może uratować nie tylko zdrowie drugiego człowieka, ale i jego życie. Świadkami wypadku stajemy się nagle, więc często wpadamy w panikę i nie wiemy co robić – warto więc już wcześniej poznać plan działania w przypadku drogowej kolizji.
/ 25.10.2010 12:00
Podczas udzielania pierwszej pomocy działaj według ściśle określonego planu/ fot. Shutterstock

Co robić?

  • najpierw włącz światła awaryjne i mijania;
  • następnie wystaw trójkąt ostrzegawczy;
  • podejdź do rozbitego pojazdu, wyłącz w nim stacyjkę i zaciągnij hamulec ręczny;
  • włącz innych do pomocy (do zabezpieczania, sygnalizacji, wezwania pomocy);
  • podejdź do poszkodowanego od strony głowy i zbadaj go (zapytaj co się stało, a jeśli nie odpowiada – delikatnie uszczypnij go pod nosem; sprawdź, czy nic nie blokuje jego dróg oddechowych – jeśli tak, odchyl jego głowę do tyłu, co zazwyczaj przywraca normalny oddech);
  • wezwij karetkę (zrób to zanim zaczniesz reanimację) – powiedz jaki był rodzaj wypadku, gdzie się wydarzył, ilu jest poszkodowanych, czy udzieliłeś już jakiejś pomocy, podaj swoje dane i numer telefonu, z którego dzwonisz - jeśli istnieje jakieś dodatkowe niebezpieczeństwo, np. w wypadku brała udział cysterna, koniecznie o tym powiedz; nigdy nie odkładaj pierwszy słuchawki!

Dowiedz się więcej: Co to jest szybkie badanie urazowe?

Pamiętaj, aby nałożyć jednorazowe rękawiczki ochronne, najlepiej lateksowe, przydają się też maseczki ochronne; warto mieć na sobie kamizelkę odblaskową, gdy udzielamy pomocy ofiarom.

Kiedy nie należy wyciągać rannego z samochodu?

  • jeśli oddycha, ma wyczuwalne tętno, nie krwawi i nie ma groźby pożaru;
  • uspokójmy wtedy poszkodowanego i obserwujmy go – możemy nawiązać rozmowę.

Kiedy wyciągać z samochodu?

  • gdy nie oddycha lub nie wyczuwamy tętna, a nie mamy do niego dostępu;
  • wyjmujemy go z samochodu chwytem „na siebie” (chwytamy go jedną ręką pod brodą, a drugą przytrzymujemy rękę poszkodowanego, przyciskając ją do klatki piersiowej na dolnej linii żeber); kładziemy rannego na siebie i w ten sposób wyciągamy z samochodu; potem wykonujemy resuscytację krążeniowo-oddechową.

Polecamy: Kto wymaga natychmiastowej pomocy po wypadku?

Uwaga! Powyższa porada jest jedynie sugestią i nie może zastąpić wizyty u specjalisty. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem!

Redakcja poleca

REKLAMA